środa, 19 sierpnia 2015

Muzyka w duszy gra

Muzyka to sztuka organizacji struktur dźwiękowych w czasie. Słychać ją wszędzie, w domu, w mieście, w sklepach, pubach, klubach, kościołach. Towarzyszyła i towarzyszy człowiekowi od wieków jako jedna ze sztuk pięknych, najczęściej łączona ze słowem i tańcem. Działa na psychikę, wywołuje emocje i wpływa na nastrój. Jest wiele rodzajów muzyki, od spokojnej, klasycznej po energiczny, ciężki rock. Każdy człowiek ma swoje własne preferencje dotyczące gatunku. Jeden woli wyciszać się przy Mozarcie, inny odczuwa przyjemność z muzyki tanecznej.
Powstała przy ogniskach szamanów, aby leczyć dysharmonię psychiczną. Jest używana w psychoterapiach przywracających ład w układzie nerwowym i wcale nie jest gorsza niż środki farmakologiczne. Poza tym, że potrafi poprawić nastrój to przywraca zdolność do pracy, wzmacnia motywację, zmniejsza wrażliwość na ból, normalizuje sen oraz stabilizuje puls i oddech. Niektóre dzieła symfoniczne nawet zmieniają kwasowość w żołądku, a więc słuchanie takiej muzyki przy obiedzie jest jak najbardziej opłacalne.
Badania wykazały, że muzyka Bacha, Haendla i Brahmsa oczyszcza umysł i poprawia koncentrację a Mozart łagodzi ataki migreny. Nie każda muzyka oczywiście działa pozytywnie i leczniczo. Głośne i rockowe utwory potrafią silnie pobudzić, wzbudzić agresję do otoczenia lub też samego siebie, zwiększają poziom adrenaliny i zaostrzają stany depresyjne. Są jednak ludzie, którzy lubią taka muzykę i wywołuje ona u nich pozytywne emocje.
Ponadto muzyka pomaga chorym po udarze mózgu, poprawiając ich zdolność widzenia i skupienia oraz pamięć werbalną. Działa na ludzi w podeszłym wieku łagodząc ich stany demencyjne, a także na kobiety rodzące zmniejszając ich bóle skurczowe. Muzyka, szczególnie klasyczna polecana jest również przyszłym mamom. Płód słyszy już od 5 miesiąca życia, a dzieci które słuchają jej z zewnątrz rodzą się spokojniejsze i są mniej narażone na stres. Jest to tzw. efekt Mozarta, który wpływa najbardziej na dzieci do lat trzech. Wysłuchanie sonaty D- dur spowodowało podniesienie się skali inteligencji o 8-9 punktów w skali Stanforda- Bineta. Jest to jednak kwestia sporna, gdyż wiele osób uważa, że to tylko zmiana nastroju i pobudzenie spowodowane muzyką.

Inną metodą jest metoda dr Diamonda, która bada siłę mięśni przy różnej melodii. Podczas toksycznych myśli, wskaźnik mięśniowy słabnie, natomiast poprawia się przy odpowiednich dźwiękach. Wykazano, że muzyka Beethovena i Brahmsa, a także jazz i utwory z lat 20. i 30. dodatnio wpływają na chęć do życia. Warto więc zakupić kilka płyt, szczególnie z muzyką klasyczną i napawać się jej pięknem, ponieważ leczy duszę i ciało.
No comments

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Popular Posts

Unordered List

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Navigation-Menus (Do Not Edit Here!)

Opt In (Do Not Edit Here)